Mamo, dlaczego ten Pan jeździ na wózku?

Mamo, dlaczego ten Pan jeździ na wózku? – Pyta dziecko wpatrzone w osobę poruszającą się na nietypowych, czterech kółkach. Na pewno każdy Rodzic usłyszał tego typu pytanie – jedni odpowiadają na nie zdawkowo, a drudzy przemilczają.

Wózek, laska, osoby migające. To już częstszy widok w przestrzeni publicznej niż kiedyś. Jednak dziecko jest tym samym małym odkrywcą świata, co w minionych epokach.

Dzieci zadają różne pytania w rozmaitych sytuacjach, to na nas – dorosłych spoczywa powinność odpowiedzi na pytania młodego odkrywcy. O ile, sami taką wiedzę posiadamy.

A jeśli nie mamy takiej wiedzy?.. Bardzo często wychowujemy swoje pociechy takimi metodami i sposobem myślenia w jakim sami zostaliśmy wychowani. Jeśli ktoś, prywatnie nie miał nigdy styczności z osobą niepełnosprawną – to nie dziwota, że czuje się zmieszany i nie potrafi rzeczowo odpowiedzieć na tak – z pozoru – banalne pytania.

Zazwyczaj takie osoby mają szczątkową lub nieprawdziwą wiedzę na temat niepełnosprawności. Niezwykle często mass media zniekształcają ten obraz. Wiele programów telewizyjnych pokazuje jedynie te ciemne strony, by wzbudzić litość – na podstawie takich informacji nie wysnuje się prawdziwego obrazu osoby z dysfunkcją. I czasem, to chyba nawet dobrze, że niektórzy, swej obłudnej wiedzy nie przekazują najmłodszym pokoleniom i po prostu przemilczają temat.

Z drugiej strony – bardzo dużo zależy również od osób niepełnosprawnych. Dziecko nie gapi się wścibsko – jak nie jeden dorosły człowiek – tylko patrzy z swej czystej, niczym nie zmąconej ciekawości i to od nas zależy co do niej wniesiemy. Jeśli przyciągasz swoją osobą uwagę dziecka, a widzisz zmieszanie Rodzica – to przejmij inicjatywę dając tym samym przykład otwartości i inteligencji.

Jesteśmy ciekawi jakie Wy macie spostrzeżenia na ten temat, dlatego zachęcamy Was do komentowania.

Zapraszamy również na Blog Michała Pabiana, który świetnie zaprezentował temat.

10 Komentarze

  1. izaOdpowiedz19 stycznia 2018 o 19:42 

    ciekawy temat, ale uważam,że trzeba rozmawiać

    • Łukasz & EwelinaOdpowiedz19 stycznia 2018 o 23:55 

      Dzięki 🙂

  2. КорниенкоOdpowiedz20 stycznia 2018 o 05:42 

    Благодарю автора за такой материал.
    И правильно,что на вопрос ребенка – Почему этот человек есть на коляске? – Родители обязаны ответить ребенку,объясняя причину такого состояния вузковича а не делать равнодушную мину или говорить какую нибудь нелепость.Если на данный момент родители не могут объяснить такое состояние , почему человек на коляске,обещать ребенку объяснение попозже,когда сами узнают или прочитают,почему человек передвигается на коляске а не на своих ногах.А ограничиватся фразой – этот человек больной,не совсем этично.

  3. MarcinOdpowiedz21 stycznia 2018 o 14:53 

    Powiem z autopsji, będąc na basenie z grupą z FAR-u. Czekałem na asystentkę ubrany, wyszła mama z córką z szatni obok i dziewczynka mówi do swojej mamy: ” Mamo, bo się zarazisz” – szły obok mnie. Mama: ” od tego się nie zachoruje”. Nie powiem, żeby mi, było miło z tego powodu. Pomyślałem brawa dla rodziców za brak wdrażania w ich świat wiedzy o nas sprawnych inaczej. Teraz powiem pozytywny przykład. Jestem wujkiem dwóch już nastolatek i dla nich wózek i osoba na nim jest czymś normalnym. Jakoś nie, było im trudno zaakceptować, że ich wujek jest “inny”. Powiem tak: może dzięki tej “limuzynie” mamy tak świetny kontakt. Rozmowa dużo daje, a jej brak może wywołać smutek na naszej twarzy…

    • Łukasz & EwelinaOdpowiedz22 stycznia 2018 o 11:43 

      Super, dzięki za komentarz. Zastanawiamy się czy pierwszy Twój przykład nie jest też – choć w małym stopniu – pozytywny; dziecko zostało wyprowadzone z błędu..

      • MarcinOdpowiedz22 stycznia 2018 o 11:50 

        Może i tak, jednak mi, było przykro, że w taki sposób dziecku zostało to wytłumaczone. Pozdrawiam

        • Łukasz & EwelinaOdpowiedz22 stycznia 2018 o 11:56 

          To fakt.. :/

  4. MagdaOdpowiedz18 marca 2018 o 10:24 

    Jestem mama 2 chłopców – 1 z nich ma mpd. Przeszliśmy etap przejmowania się tym że ludzie się czasem na nas gapią . Te ta staramy się o tym otwarcie mówić . Napisałam kiedyś tekst o tym jak tłumaczyć dzieciom niepełnosprawność – http://www.malisilacze.pl . Mój starszy syn rozmawia i niepełnosprawności brata z dużą łatwością i to jest dla mnie wyznacznik ze całkiem dobrze nam idzie 😊

    • MarcinOdpowiedz18 marca 2018 o 13:05 

      Przejmowanie nic nie daje 😀 Brawa dla brata, że tak fajnie podchodzi do prawy. Jednak gdyby nie Państwo, tak fajnej reakcji by nie było 🙂

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.